25 lat Międzynarodowych Targów Techniki Rolniczej AGROTECH

Już w marcu rusza 25. jubileuszowa edycja Międzynarodowych Targów Techniki Rolniczej AGROTECH. Jak na przestrzeni tych lat rozwijały się targi opowiada Kamil Perz, Dyrektor Wydziału Targów w Targach Kielce i wieloletni dyrektor projektu AGROTECH.

– W tym roku jubileuszowa, 25. edycja Międzynarodowych Targów Techniki Rolniczej AGROTECH. Jak na przestrzeni tych lat rozwijały się targi?

– Nie wszyscy wiedzą, że olbrzymi dziś AGROTECH, startował jesienią w 1995 roku w zaledwie jednej hali wystawienniczej kieleckiego ośrodka. Większość ekspozycji Międzynarodowych Targów Techniki Rolniczejzajęła wtedy firma Agroma z prezentacją sprzętów rolniczych, które wówczas sprzedawała. Targi stopniowo się rozwijały, ale dynamiczny wzrost nastąpił po 2004 roku, czyli po wejściu Polski do Unii Europejskiej, kiedy pojawiły się pierwsze dotacje dla rolnictwa. Na 15-lecie targów, w 2009 roku, można już było mówić o 500 wystawcach z 13 krajów świata i 35 tysiącach zwiedzających. Od kilku lat, ekspozycję można zobaczyć aż w 11 halach, rekordowa liczba zwiedzających z 2018 roku to ponad 70 tysięcy gości. Dopiero znając te fakty można dostrzec ogromny postęp targów AGROTECH. I choć czasem targi miały swoje gorsze lata, wynikające z koniunktury rynkowej, to jednak zawsze trzymały dobry poziom. Na tle innych wydarzeń od lat niezmiennie są liderem wystaw techniki rolniczej organizowanych w halach wystawienniczych.

– AGROTECH reprezentuje ćwierć wieku historii i transformacji polskiego rolnictwa…

– To prawda, ale jednak obok historii, AGROTECH kojarzy się z najnowszymi technologiami i innowacjami techniki służącymi rolnikom. Przypomnę, że  AGROTECH to największe targi branży rolniczej w Europie Środkowo-Wschodniej, organizowane w halach wystawienniczych. Nie wszyscy wiedzą, że jest to także największa wystawa targowa w Polsce, spośród wszystkich branż gospodarki. Wydarzenie to stało się nie tylko miejscem prezentacji nowości branży, ale od lat wyznacza kierunki rozwoju dla polskiej wsi. AGROTECH zawsze pełnił funkcję edukacyjną i doradczą. Dzięki stałej, dobrej współpracy z instytucjami i organizacjami rolniczymi w Kielcach odbywają się konferencje, warsztaty, spotkania doradcze.

Targi Kielce także rosły w siłę razem z 25-letnią historią AGROTECHU. Zmieniała się ich infrastruktura, stopniowo modernizowały się. Powstała nowoczesna hala E, Centrum Kongresowe, parkingi (w tym wielopoziomowy) – w sumie na 2,5 tysiąca miejsc. Razem z AGROTECHEM kielecki ośrodek wszedł w XXI wiek.

– Co wyróżnia targi AGROTECH na tle innych wystaw tego typu organizowanych w halach?

– To z pewnością ogromna kompleksowość – pod jednym dachem można znaleźć wszystko co potrzebne w nowoczesnym gospodarstwie – od naszpikowanych techniką ciągników i maszyn, po nawozy, środki ochrony roślin i produkty związane z hodowlą zwierząt. W Kielcach wystawiają się centrale firm branży rolniczej, a nie dystrybutorzy. Dla wielu wystawców AGROTECH jest obowiązkowym punktem kalendarza i planów marketingowych – to także świadczy o randze wystawy.  

– Nie żałuje Pan, po tylu latach organizacji targów rolniczych, że oddał Pan dowodzenie?

– W ubiegłym roku zacząłem pełnić funkcję Dyrektora Wydziału Targów w Targach Kielce, dlatego też oddałem dowodzenie projektem Grzegorzowi Figarskiemu, z którym współpracowałem od lat. Nadzorując rozwój wszystkich 75 wydarzeń targowych, które mają miejsce w Targach Kielce, czuwam również nad AGROTECHEM.  Z przyjemnością obserwuję, jak jest przygotowywana kolejna edycja, na którą razem z dyrektorem Figarskim zapraszamy od 15 do 17 marca.

– Dziękuję za rozmowę. 

 

źródło: Targi Kielce