Czy prowadząc działalność rolną można dostać pożyczkę?

Wiadomo jednak też, że wysokość ich dochodów okazuje się mocno uzależniona od pogody. Dlatego też wielu rolników potrzebuje od czasu do czasu finansowego wsparcia w postaci kredytów i pożyczek. Najczęściej biorą je w celu utrzymania gospodarstwa domowego, ale bardzo często też, aby po prostu kupić nowe maszyny czy rozbudować gospodarstwo. Pojawia się jednak pytanie, czy w oparciu tylko o dochody z działalności rolnej taka osoba może dostać choćby pożyczkę?

Definicja działalności rolniczej

Trzeba wiedzieć, że nie każda osoba, która uprawia ziemię, jest tak naprawdę rolnikiem i z tego tytułu może osiągać dochody. Inaczej każdy, kto ma kawałek ogródka i sprzedał sąsiadowi kilogram wiśni mógłby to wpisać jako dochód. Działalność rolniczą reguluje artykuł 2 ustęp 2 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który definiuje ją jako działalność polegającą na wytwarzaniu produktów roślinnych lub zwierzęcych w stanie nieprzetworzonym z własnych upraw lub hodowli albo chowu. W tym także produkcji materiału siewnego, produkcji roślin ozdobnych, uprawnych, ptactwa i owadów użytkowych czy hodowli ryb. Wyliczone są również minimalne okresy przetrzymywania zakupionych roślin i zwierząt. Dlatego też nie wszyscy mogą mieć status rolnika. Warto wiedzieć, że do dochodów z działalności rolnej wliczają się tylko te z działalności wskazanej właśnie w artykule 2, ustępie 2 ustawy. Ale skoro jest to podatek dochodowy od osób fizycznych, czy to oznacza możliwość pożyczki na PIT?

Pożyczka na PIT

Wiele banków na początku każdego nowego roku kusi swoich klientów pożyczkami na PIT. W praktyce rolnicy też mogą się o nie ubiegać, ponieważ większość z nich to rolnicy indywidualni lub zryczałtowani, którzy są czynnymi podatnikami VAT. Działalność rolniczą można też prowadzić w formie spółki prawa handlowego, na przykład spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a wtedy odprowadza się podatek dochodowy od osób prawnych na podstawie dokumentu CIT. Jednakże w obu typach rocznych zeznań podatkowych można znaleźć kluczową informację, jaką jest dochód roczny. Dlatego też wiele banków akceptuje PIT albo CIT jako zaświadczenie o dochodach i udziela pożyczek gotówkowych, czy zwykłych kredytów konsumpcyjnych.

Jaki konkretnie bank udzieli rolnikowi pożyczki?

Banki komercyjne wymagają jednak spełnienia szeregu warunków, aby dostać w nich jakikolwiek kredyt. Dochód jest tylko jednym z nich. Każdy bank wylicza inaczej zdolność kredytową, ale osoby prowadzące działalność rolną na najlepsze wyliczenia mogą liczyć w Getin Noble Bank, Pekao S.A. BZ WBK czy Nest Bank. Mogą tutaj uzyskać kredyt gotówkowy na dowolny cel nawet na 12 lat spłaty. Jednak dostępne są też typowo rolnicze kredyty, takie jak program preferencyjnego kredytu Młody Rolnik, który jest przeznaczany na rozwój gospodarstwa rolnego i oprocentowany tylko na 2%. Warto dodać, że w tych bankach nie trzeba brać kredytu pod zastaw, a sama zdolność kredytowa wystarczy. Jednakże, każdy bank obligatoryjnie sprawdza bazy, takie jak: Biuro Informacji Kredytowej, System Bankowy Rejestr i Krajowy Rejestr Długów. Jeżeli więc nawet jako osoba prywatna wcześniej, zanim zaczęliśmy prowadzić działalność rolniczą, mieliśmy problem ze spłatą zobowiązań, będzie to w jednej z tych baz widoczne. Banki liczą na wiarygodnych kredytowo klientów, dlatego bardzo często negatywny wpis w bazach nawet przy bardzo wysokiej zdolności kredytowej odcina możliwość otrzymania kredytu. Trzeba też wiedzieć, że mimo iż banki udzielają kredytów osobom pełnoletnim, nie zawsze minimum wieku potencjalnego klienta wynosi 18 lat. Większość banków rozpatruje wnioski od osób, które mają co najmniej 21 lat, a w wypadku rolników naturalną granicą jest 19 lat, ponieważ muszą przedstawić zaświadczenie o dochodach albo deklarację podatkową za ostatnie 12 miesięcy, czyli nawet jeśli prowadzą ją od dnia osiemnastych urodzin i tak po kredyt do banku będą mogli przyjść dopiero za rok.

Gdzie szukać pożyczki, jeśli nie spełnia się bankowych wymagań?

Najczęściej banki odmawiają kredytu ze względu na negatywne wpisy w danych klienta w bazach dłużników albo ze względu na niskie dochody, co rolnikom zdarza się bardzo często. Wystarczy, że w lecie zamiast ciepłych, wietrznych dni przyjdzie ulewa i zbiory nie będą nadawały się do sprzedaży. Z tego powodu tak wielu rolników szuka pożyczek, zwłaszcza w okresie zimowym, kiedy trzeba poczekać do kolejnych zbiorów lub uboju, aby otrzymać swój dochód. Jednakże każda osoba, nawet prowadząca działalność rolną, może dostać pożyczkę w firmach pożyczkowych – jak dowiadujemy się z artykułu na Chwilowo.pl. Do najpopularniejszych należą Wonga, Vivus, Zaplo, Monedo Now czy Hapi Pożyczki.

Składając wniosek na przykład za pośrednictwem strony internetowej takiej firmy, wystarczy samemu wybrać kwotę pożyczki i czas spłaty. Można pożyczyć 1000 złotych na 30 dni, a równie dobrze i 15 tysięcy na 5 lat spłaty. Wniosek o chwilówkę albo też o pożyczkę długoterminową można złożyć przez Internet. Trzeba tylko sporządzić oświadczenie o dochodach. Wysokość dochodów oraz ich tytuł podaje się samemu. Prowadzenie działalności rolnej nie jest tu przeszkodą, a nawet zaletą i okazuje się jedną z możliwości do zaznaczenia. Nie trzeba też wykazywać, że prowadzi się ją od roku. Wystarczy podać dochód za ostatni miesiąc, ewentualnie trzy, w zależności od firmy, w której składa się wniosek. Oczywiście, każdy klient jest też weryfikowany w bazach dłużników, ale jeśli nie ma się świeżych długów, zwłaszcza z tytułu niespłaconych pożyczek w innych firmach, nie będzie problemu z pozytywnym rozpatrzeniem wniosku.

chwilowo.pl – artykuł sponsorowany