Rok rocznie rolnicy muszą mierzyć się z wyzwaniami pogodowymi, które bezpośrednio wpływają na kondycję gleb i wydajność upraw. Sezony o skrajnych opadach, od susz po nadmierne ulewy, wymuszają dostosowanie metod uprawy, by minimalizować szkody i maksymalizować produktywność. W ostatnich latach jesienne opady sięgały nawet 200% normy, co w wielu regionach doprowadziło do powstawania zastoiska wody. Problemem często jest zła struktura gleby, którą możemy poprawić dzięki odpowiednim technologiom uprawowym. Maszyny Rolmako, takie jak głębosze i pługi dłutowe, okazują się kluczowe w procesie rekultywacji gleby, poprawiając jej zdolność do magazynowania wody i składników odżywczych.
Zagęszczenie gleby – cichy wróg upraw
Nasze gleby często cierpią na nadmierne zagęszczenie, które jest wynikiem m.in.:
- pracy w zbyt wilgotnych warunkach,
- stosowania ciężkiego sprzętu rolniczego,
- niedostatecznej zawartości materii organicznej,
- niskiego pH gleby.
Skupmy się na pierwszych dwóch czynnikach, które mechanicznie wpływają na strukturę gleby. Prace w trudnych warunkach, takich jak zbiory kukurydzy, buraków czy późne siewy pszenicy, często prowadzą do degradacji gleby. Kluczowe jest, by unikać uprawy w zbyt wilgotnej ziemi. Zabiegi wykonywane w takich warunkach skutkują długoterminowymi problemami z jej strukturą.
Skutki uboczne przejazdów maszyn
Ciężkie maszyny rolnicze podczas przejazdów powodują wypychanie powietrza z gleby, zmniejszając jej porowatość. Ziemia traci zdolność do magazynowania wody o 15–30 litrów na metr kwadratowy, co ma ogromne konsekwencje dla plonów. Rolmako proponuje rolnikom innowacyjne technologie uprawowe, które ograniczają liczbę przejazdów, redukując negatywny wpływ na glebę.
Jesienne przygotowania – fundament dla gleby
Jesień to najlepszy czas na tworzenie struktury gleby zdolnej do magazynowania wody. Po żniwach warto szybko przeprowadzić płytką uprawę ściernisk, np. przy użyciu bron mulczowych, takich jak SpringExpert od Rolmako. Pozwala to ograniczyć parowanie wody i zarządzać chwastami. Kolejne zabiegi, takie jak głębsza uprawa na 10–15 cm, umożliwiają lepsze rozprowadzenie wapna i nawozów fosforowych w strefie korzeniowej, wspierając rozwój roślin. Zastosowanie odpowiedniego harmonogramu prac w tej porze roku może przynieść znaczące korzyści wiosną, minimalizując potrzebę intensywnych prac.
Głęboka uprawa
Głęboka uprawa powinna być dostosowana do rodzaju gleby. Na glebie lżejszej wystarczy 20–25 cm głębokości, podczas gdy gleby ciężksze wymagają zabiegów na 30–35 cm. Głębsze spulchnianie jest kosztowne, ale jego efekty są długotrwałe. W systemach uproszczonych, takich jak kultywator bezorkowy Rolmako U436, można skuteczniej zarządzać wilgocią w glebie niż metodami tradycyjnymi. Ważne jest także monitorowanie zmian w glebie po takich zabiegach, aby dostosowywać kolejne kroki do jej aktualnego stanu.
Rola głęboszy
Głębosze, takie jak te oferowane przez Rolmako, są skuteczne w eliminacji podeszwy płużnej i poprawie struktury gleby na głębokich poziomach. Kluczowe jest jednak odpowiednie określenie wilgotności gleby i potrzeby zastosowania głębosza. Przed przystąpieniem do zabiegu warto wykonać odkrywki, by zidentyfikować problematyczne obszary. Warto także korzystać z porad ekspertów lub specjalistycznych badań gleby, co pozwala na bardziej precyzyjne planowanie zabiegów.
Zagęszczanie po spulchnieniu
Ziemia powinna zostać zagęszczona na taką samą głębokość, na jaką została wzruszona. Wały pierścieniowe, takie jak V-ring lub Crosskill, są najlepszymi narzędziami do tego zadania. W systemach orkowych idealnym rozwiązaniem jest zastosowanie wałów Campbell za pługiem. Takie podejście minimalizuje straty wilgoci i przygotowuje pole do siewu. Zagęszczanie pomaga także uniknąć nadmiernego przesychania gleby w okresach suszy, co jest kluczowe dla długoterminowej produktywności upraw.
Wiosenne wyzwania
Wiosną, gdy gleba jest zbyt wilgotna, kluczowe jest unikanie zbyt wczesnych zabiegów. Gleba powinna zostać najpierw płytko spulchniona, co przyspiesza jej przesychanie i nagrzewanie. Technologia Strip-Till, łącząca spulchnianie, nawożenie i siew w jednym przejeździe, sprawdzi się na odpowiednio przygotowanych jesienią polach. Jednak na nadmiernie wilgotnych stanowiskach metoda ta może nie być optymalna. Kluczowe jest także monitorowanie warunków pogodowych oraz elastyczność w planowaniu prac wiosennych, co pozwala na optymalne przygotowanie gleby do siewu.
Podsumowanie
- Strukturę gleby budujemy już jesienią, by przygotować ją na okresy bezdeszczowe.
- Unikamy uprawy gleby zbyt wilgotnej, by nie pogorszyć jej struktury.
- Głębokie spulchnianie stosujemy w razie potrzeby, dostosowując jego intensywność do typu gleby.
- Po spulchnieniu zawsze zagęszczamy glebę wałem na odpowiednią głębokość.
- Wiosenne zabiegi uprawowe ograniczamy do minimum, przygotowując stanowisko wyłącznie do siewu.
- Monitorujemy zmiany w glebie po zastosowaniu nowoczesnych technologii, aby optymalizować kolejne prace polowe.
Dzięki zastosowaniu odpowiednich technologii i maszyn Rolmako rolnicy mogą efektywnie zarządzać strukturą gleby przez cały rok, zapewniając jej zdrowie i produktywność na długie lata.
Więcej informacji na www.rolmako.pl