Ciśnienie na czystość – nowe myjki gorącowodne od Nilfisk

 

Nowe myjki ciśnieniowe MH dostępne są w czterech wersjach – 5M, 6P, 7P i 8P. Ich różnorodność powoduje, że urządzenia doskonale nadają się dla rozmaitych segmentów rynku, takich jak motoryzacja, budownictwo, przemysł, handel czy rolnictwo.

 

„Zastosowanie gorącej wody przy usuwaniu smarów i tłuszczów zdecydowanie skraca czas ich czyszczenia” – mówi Dariusz Szczęśniak z firmy Nilfisk. – „Łatwo porównać to z myciem rąk: kiedy chcemy usunąć z nich tłuszcz, nie korzystamy z zimnej wody, tylko z gorącej. Używamy mydła, a czasem posługujemy się gąbką. Myjki ciśnieniowe działają tak samo” – dodaje ekspert. Jego słowa potwierdzają niezależne badania wykonane w niemieckim instytucie WfK. Dowiodły one, że wyraźny wzrost wydajności gorącej wody w stosunku do zimnej skutkuje równie wyraźnym skróceniem czasu czyszczenia – o około 40 proc. Innymi słowy: mycie gorącą wodą po prostu się opłaca.

 

Na gorącowodne myjki ciśnieniowe Nilfisk powinni więc zwrócić uwagę ci, którzy w codziennej pracy zmagają się z koniecznością mycia powierzchni przemysłowych, takich jak warsztaty samochodowe, pojazdy, przetwórnie, magazyny, a także stajnie i maszyny rolnicze. Urządzenia sprawdzają się również w oczyszczaniu rozległych płaszczyzn: parkingów, tarasów, stacji benzynowych.

 

Nowe myjki, dzięki nowoczesnej konstrukcji, czterem dużym kołom oraz optymalnemu wyważeniu środka ciężkości charakteryzują się bardzo dobrą manewrowością i łatwością transportu. Nawet na nierównych powierzchniach placów budowy. Umieszczony z tyłu myjki panel sterowania zapewnia łatwy dostęp do konfiguracji urządzenia. Wyświetlacz LCD pokazuje informacje o przebiegu maszyny, temperaturze wody, ilości pozostałego w baku paliwa, diagnozuje ewentualne błędy w pracy, a czujnik bezpieczeństwa temperatury gazów wylotowych dba o bezpieczeństwo użytkownika.

 

Każda z wysokociśnieniowych myjek produkowanych przez Nilfisk wyposażona jest w dwa systemy – DuoMotor i AntiCalc. Pierwszy odpowiada za rozdzielenie zasilania pompy i podgrzewania kotła. Drugi wspomaga ochronę wężownicy kotła, zapobiegając osadzaniu się wapnia na jej ściankach.

Oprócz komfortu i wydajności producent urządzeń stawia także na ekologię. Myjki ciśnieniowe Nilfisk wyposażone są w optymalizujący pracę kotła system EcoMode, dzięki któremu znacząco spada zużycie paliwa. Podczas czyszczenia  gorącą wodą często nie trzeba używać szkodliwych dla środowiska detergentów. Co więcej, 90 proc. komponentów urządzenia podlega recyklingowi – to oznacza, że myjki dbają o czystość natury nawet po swojej technicznej śmierci.  – Zwracamy uwagę na każdy najdrobniejszy szczegół techniczny – tłumaczy Dariusz Szczęśniak. I wylicza: – Schowek na akcesoria, obrotowy hak wspomagający nawijanie kabla elektrycznego, system opróżniania oleju bez konieczności rozbierania maszyny. Być może to drobiazgi, ale wyraźnie wpływające na komfort wykonywania pracy.

 

Wprowadzane właśnie do sprzedaży myjki są kolejną odsłoną asortymentu Nilfisk dostępnego na polskim rynku. Nowy produkt umacnia pozycję firmy jako eksperta od trudnych zabrudzeń.

 

 

Źródło: Nilfisk